Szczęście
Szczęście to stan umysłu. To stan równowagi. Szczęście to spokojny jasny umysł. Tylko w takim spokojnym umyśle może pojawić się świadomość szczęścia . To co ogólnie postrzegamy jako szczęście np. wygrana w totolotka, tzw. fart w życiu , dostanie wymarzonej pracy, lub spotkanie kogoś wyjątkowego, przynosi nam szczęście , ale taki stan jest chwilowy, uzależniony od sytuacji. Jeśli kupujemy sobie nowy samochód, nowe ubranie czy cokolwiek , to cieszymy się jakąś chwilę, aby za moment uznać to za normalne. Dopóki nasze poszukiwania szczęścia będą przebiegały na zewnątrz to będziemy uzależnieni od czynników zewnętrznych. W bardzo szybkim czasie nasze szczęście będzie leżało w gruzach.
Jest taka opowieść o gospodarzu, który miał konia. Pewnego razu koń uciekł mu do lasu. Przyszli do niego ludzie i powiedzieli. Teraz masz nieszczęście gospodarzu, bo koń uciekł Ci do lasu. Na co gospodarz odpowiedział – ja nie wiem czy to jest nieszczęście czy nie. Ja wiem tylko ,że koń mi uciekł do lasu. Pewnego dnia, koń przyprowadził stado dzikich koni. Przyszli do niego ludzie i mówią, teraz gospodarzu to macie szczęście, bo macie stado dzikich koni. Gospodarz odparł na to – ja nie wiem, czy to jest szczęście, czy nie , ja wiem tylko, że mam teraz stado dzikich koni. Syn gospodarza zaczął ujeżdżać te konie, spadł z jednego i złamał sobie nogę. I znowu przyszli ludzie i mówili mu. Teraz to macie nieszczęście, bo wasz syn złamał nogę. A gospodarz na to – ja nie wiem czy to jest szczęście czy nie, ja wiem tylko, że syn złamał nogę. Niedługo brali chłopaków do wojska. syna gospodarza nie wzięli, bo miał złamaną nogę. I znowu ludzie mówią, ale masz gospodarzu szczęście, bo syn został w domu. A gospodarz na to – ja nie wiem , czy to jest szczęście , czy nie. Ja tylko wiem, że mój syn został w domu.
Tą opowieść można ciągnąć w nieskończoność. Ale mądrość z tego płynie taka, że to my określamy, co to jest dla nas szczęście. W każdej sytuacji możemy być szczęśliwi lub nie. I to od nas zależy jak to odbierzemy , w jakim świetle to zobaczymy. Szklanka z wodą jest do połowy pusta i od połowy pełna, zależy którą połowę zauważymy.
Co dla Ciebie oznacza szczęście?
Kiedy czujesz się szczęśliwy?
Czy czujesz szczęście niezależnie od sytuacji?
W tych naszych poszukiwaniach szczęścia mamy dużo przeszkód i pułapek. Jedną z nich jest szukanie szczęścia na zewnątrz, poprzez zaspokajanie potrzeb i pragnień. W przypadku ich niespełnienia wchodzenie w przestrzeń niezadowolenia, nieszczęścia, roli ofiary, a nawet depresji. Gdybyśmy najpierw tworzyli swoje szczęście na bazie, zadowolenia z życia , z tego co jest, uwalniali przeszkody stojące na tej drodze, sprawy miałyby się inaczej.
Funkcją umysłu jest analizować, oceniać, utożsamiać się, stawiać opór, porównywać. Tylko, że ta funkcja umysłu zamiast pomagać nam w tworzeniu naszej rzeczywistości prawie całkowicie przejęła kontrolę na nami i właśnie to ona nie pozwala nam odczuwać szczęścia i zadowolenia, bo powierzyliśmy całą władzę umysłowi, zupełnie zapominając o sercu, ośrodku odczuwania. Cały ten proces myślenia blokuje nam bycie tu i teraz.
Do tego dochodzą jeszcze emocje, a szczególnie te niewspółmierne do bodźca. Permanentne pozostawanie w emocji skutecznie zamyka drzwi do szczęścia do bycia tu i teraz. Osoba, która doświadcza np. emocji smutku, żalu, gniewu jest w innym stanie energetycznym i wibracyjnym, nie doświadcza stanu szczęścia, ponieważ ten stan leży w drugim biegunie .Dlatego pierwszy krokiem do tego aby być szczęśliwym, jest to poszukiwanie tego stanu, a także świadomość.
- Dlaczego jestem nieszczęśliwy.
- Co mnie może uszczęśliwić.?
- Jak to zrobić?
W tym tworzeniu siebie szczęśliwym radosnym i zadowolonym, nasze poszukiwania będą skupiały się przede w wszystkim o obszarze umysłu, psychiki, emocji, poprzez relaks, wyciszenie, obserwację, modlitwę, medytację, ćwiczenia, kontakt z naturą.
Będzie to raczej forma uwalniania przeszkód i blokad w nas samych, które nie pozwalają nam odczuwać szczęścia i radości. Nie będzie to proces natychmiastowy. Będzie wymagał od nas obserwacji tego co czujemy, myślimy, czego doświadczamy. A tak najbardziej określenia tego co wybieramy. A więc zacznijmy, już teraz.
Gdy budzisz się rano, otwierasz oczy. Powiedz sobie. Jestem spokojem…….. i poczekaj, aż się to w tobie zaloguje. Potem Jestem radością………. I znowu poczekaj. Staraj się poczuć ten stan. Potem Jestem szczęśliwy. ……. I poczuj to.
Zobacz to nic nie kosztuje. Potrzebna Ci jest do tego tylko Twoja chęć dobrego samopoczucia. Potrzebna Ci będzie systematyka i uważność, aby zarządzać swoim umysłem i tworzyć Tobie potrzebne jakości. A te jakości to : spokój umysłu, harmonia, piękno, dobro, szczęście, radość, miłość, zadowolenie, wiara, zaufanie, współczucie, jedność itp. I wszystko, co tylko chcesz.
Ty jesteś Twórcą swojego życia, swojego szczęścia i swojej radości. Nikt inny nie jest ci w stanie tego dać ani zabrać. Bo gdy myślisz, że to przez kogoś jesteś nieszczęśliwy, to nie bierzesz odpowiedzialności za swoją kreację, za swoje emocje i uczucia, a wtedy jesteś w roli ofiary, która nie widzi wyjścia z sytuacji. Ofiara taka nie ma mocy tworzenia niczego więcej niż to co ma. Ciągłe powielanie schematu, ciągle te same emocje , myśli, wzorce i przekonania. Biega jak chomik w klatce na kołowrotku. Tak, to jest bardzo męczące. Widzisz to teraz. Czujesz to zmęczenie…… Ale mam dla Ciebie wspaniałą nowine, że możesz to zmienić, możesz przemodelować swoje życie, możesz uczynić go takim jakim chcesz aby było. Ale do tego musisz mieć marzenia. Ale to już inny temat.